ŚWIAT | Środa, 3 marca 2021 (20:55)
Siły bezpieczeństwa w Birmie ponownie otworzyły w środę ogień do protestujących przeciwko wojskowemu zamachowi stanu. Jak poinformowała emisariuszka ONZ do tego kraju Christine Schraner Burgener, był to najkrwawszy dzień od przewrotu. Zginęło 38 osób. - Od zamachu stanu mamy już ponad 50 ofiar śmiertelnych i bardzo wielu rannych - przekazała.
1 / 8
Według Związku Pomocy Więźniom Politycznym (AAPP) w środę zginęło co najmniej 18 osób. Organizacja Save The Children poinformowała, że zginęły również dzieci, w tym 14-letni chłopiec, który według Radia Free Asia (Wolna Azja) został zastrzelony przez żołnierza z przejeżdżającego w pobliżu wojskowego konwoju. Żołnierze umieścili ciało chłopca na ciężarówce i odjechali.
Źródło: AFP