ŚWIAT | Wtorek, 3 listopada 2020 (13:36)
We wtorek (3 listopada) odbywają się w Stanach Zjednoczonych wybory prezydenckie. Dawno żadna elekcja nie wzbudziła w kraju tylu emocji. Właściciele nowojorskich sklepów i restauracji wolą się przygotować na to, że zwolennicy przegranego mogą wyjść na ulice i tam dać upust swojej frustracji. Przedsiębiorcy nie chcą, by ofiarą wściekłości tłumu padły ich witryny.
1 / 5
O zwycięstwie w amerykańskich wyborach szefa państwa nie decyduje liczba bezpośrednio oddanych głosów na kandydata, lecz reprezentujący poszczególne stany członkowie tzw. Kolegium Elektorskiego.
Źródło: PAP/EPA