ŚWIAT | Wtorek, 20 października 2020 (08:05)
W Santiago, stolicy Chile, w niedzielę (18 października) zakapturzeni mężczyźni podpalili dwa kościoły. Do zamieszek na ulicach doszło w rocznicę antyrządowych protestów sprzed roku. Iskrą, która wywołała gwałtowne demonstracje w Chile, były podwyżki cen biletów. Potem manifestacje wybuchły w całym kraju. Za tydzień ma się tam odbyć referendum dotyczące zmiany konstytucji, uchwalonej w czasie dyktatury gen. Augusto Pinocheta.
1 / 8
Demonstranci podpalili m.in. kościół San Francisco de Borja (św. Franciszka Borgiasza) w Santiago.
Źródło: East News