ŚWIAT | Czwartek, 6 lutego 2020 (09:31)
W czwartek 6 lutego w miejscowości Ospedaletto Lodigiano, w rejonie miasta Lodi w Lombardii na północy Włoch, doszło do katastrofy kolejowej. Wykoleiła się maszyna dużych prędkości relacji Mediolan-Salerno, zmierzająca na południe kraju. Z torów wypadły dwa wagony. Z dotychczasowych informacji wynika, że zginęły dwie osoby, a 27 zostało rannych.
1 / 6
Jak doszło do tragedii? Według ustaleń sił porządkowych, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn lokomotywa pociągu, który na niektórych odcinkach trasy osiąga prędkość do 250 kilometrów na godzinę, odczepiła się od reszty wagonów i uderzyła w wózek transportowy na przeciwnym torze, a po przejechaniu około 300 metrów poza torami wpadła na budkę kolejową.
Źródło: AFP