ŚWIAT | Piątek, 27 grudnia 2019 (08:55)
W piątek, tuż po starcie, na lotnisku w Ałma Acie w Kazachstanie rozbił się samolot pasażerski. Na jego pokładzie podróżowało 98 osób, w tym 93 pasażerów i pięcioro członków załogi. "Wszystko było jak w filmie: wrzaski, krzyki, płacz ludzi" - relacjonowała jedna z pasażerek. Jak poinformowały władze Kazachstanu, w katastrofie zginęło 12 osób, a 49 rannych trafiło do szpitala. 22 osoby są w stanie ciężkim.
1 / 6
Co najmniej 12 osób zginęło w katastrofie samolotu pasażerskiego, który rozbił się w piątek tuż po starcie z lotniska w Ałma Acie w Kazachstanie - poinformowały miejscowe władze. 49 rannych trafiło do szpitala. Na pokładzie było 98 osób: 93 pasażerów i pięciu członków załogi. Wcześniej informowano o 15 zabitych. Jak poinformował wicepremier Kazachstanu Roman Sklar, doszło do błędu przy liczeniu ofiar.
Źródło: East News