ŚWIAT | Sobota, 30 listopada 2019 (14:03)
Albańskie władze zdecydowały o zakończeniu akcji ratunkowej po tragicznym w skutkach trzęsieniu ziemi, które nawiedziło 2,8-milionową Albanię we wtorek o świcie. Premier Edi Rama podziękował służbom ratunkowym z kraju i zagranicy, dzięki którym udało się wydobyć spod gruzów 50 osób. Bilans ofiar na chwilę obecną wynosi 50 zabitych i około 900 rannych, z których 40 nadal przebywa w szpitalach.
1 / 6
Do soboty ratownicy z Albanii, Serbii i Czarnogóry przeszukiwali gruzy zawalonego hotelu w turystycznym mieście Durres - relacjonuje AP. W tym mieście odnotowano największą liczbę ofiar śmiertelnych - 25. Premier Rama odwiedził ratowników francuskich pracujących w Durres. "Dwa tygodnie temu w Albanii (...) mieliśmy święto sportu" - napisał po francusku w tweecie premier Rama odnosząc się do meczu w ramach kwalifikacji do Euro 2020. "Dwa tygodnie później spadła na nas życiowa tragedia, a mistrzowie świata w ratowaniu życia innych są w Albanii. Pozostaniemy na zawsze wdzięczni" - dodał. Do tweetu dołączone było zdjęcie z francuskimi ratownikami.
Źródło: PAP/EPA