ŚWIAT | Piątek, 15 listopada 2019 (11:55)
Wenecja walczy ze skutkami katastrofalnej powodzi. Sytuacja jest dramatyczna. Już teraz decyzją burmistrza zamknięto słynny plac Świętego Marka. Jak uzasadnił to włodarz miasta, nie ma zamiaru narażać ludzi na niebezpieczeństwo. W mieście zawieszono kursowanie środków transportu. Według różnych szacunków, szkody w mieście sięgną setek milionów euro. Nie bez znaczenia jest też wysoka zawartość soli w wodzie, która fatalnie wpływa na zabytki.
1 / 8
W Wenecji, zmagającej się ze skutkami katastrofalnej powodzi, ogłoszono najwyższy, czerwony alert pogodowy w związku z oczekiwanym w piątek nadejściem kolejnej wysokiej fali przypływu. Przyczyną tzw. acqua alta jest między innymi silny wiatr scirocco, któremu przez kilka dni mają towarzyszyć ulewny deszcz. Przed nadejściem fali rozległy się syreny alarmowe.
Źródło: East News