ŚWIAT | Poniedziałek, 28 października 2019 (10:43)
Dziesiątki tysięcy Libańczyków utworzyły w niedzielę łańcuch wzdłuż wybrzeża kraju, długi na 170 km, z północy na południe, aby w ten sposób pokazać swoją jedność i determinację do odsunięcia od władzy klasy politycznej. W jedenastym dniu bezprecedensowych niepokojów społecznych zakładano szacunkową mobilizację około 100 000 osób. Na autostradzie wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego zgromadzili się ludzie - pieszo, samochodami, rowerami - mężczyźni, kobiety i dzieci, trzymając się za ręce i machając flagami Libanu.
1 / 6
Na nadmorskiej promenadzie Corniche Beirut w stolicy Libanu rozległ się hymn narodowy, śpiewany na pełny głos, a na placu w centrum miasta skandowano: "Rewolucja, rewolucja!", "Ludzie chcą upadku reżimu!".
Źródło: PAP/EPA