ŚWIAT | Czwartek, 25 lipca 2019 (13:51)
Palma pierwszeństwa wędruje do miejscowości Geilenkirchen w Nadrenii Północnej-Westfalii na zachodzie kraju - potwierdziła oficjalnie w czwartek Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD). W Geilenkirchen na północ od Akwizgranu termometry wskazały w środę 40,5 stopnia Celsjusza - najwięcej od 1881 roku, kiedy zaczęto prowadzić pomiary. "Tym samym został pobity dotychczasowy rekord 40,3 stopnia z bawarskiego Kitzingen" - oświadczył rzecznik DWD. Za tropikalne upały odpowiedzialny jest wyż Yvonne, który z południa i południowego wschodu przynosi podzwrotnikowe powietrze oraz bezchmurną pogodę. Ochłodzenie ma przyjść dopiero w sobotę. Może to oznaczać, że w niektórych miejscach - np. w okolicach Kolonii i Duisburga - temperatura wyniesie 40 stopni Celsjusza przez trzy dni z rzędu.
1 / 7
Gorący dzień nad jeziorem Haltern am See w Niemczech
Źródło: PAP/EPA