ŚWIAT | Wtorek, 9 lipca 2019 (10:41)
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,1 nawiedziło w ubiegły piątek południową Kalifornię. To drugi potężny wstrząs w tym rejonie w ciągu dwóch dni i najsilniejszy od 20 lat. Trwa naprawianie szkód. Piątkowe trzęsienie było 11-krotnie silniejsze niż to czwartkowe, po którym sejsmolodzy ostrzegali przed kolejnym. Wielu mieszkańców Kalifornii zastanawia się, czy wstrząsy mogły złagodzić tzw. stres górotworu, który ma według prognoz doprowadzić do niezwykle silnego trzęsienia ziemi, zapowiadanego przez sejsmologów i zwanego "The Big One".
1 / 12
Trwa szacowanie strat. Lokalne służby bezpieczeństwa informują o lekko rannych, pożarach, uszkodzonych budynkach i zamkniętych drogach
Źródło: AFP