ŚWIAT | Piątek, 26 października 2018 (16:47)
U południowo-zachodnich wybrzeży Finlandii rozpoczęły się w czwartek dwutygodniowe międzynarodowe ćwiczenia NATO pod nazwą “Trident Juncture 2018”, które mają sprawdzić gotowość wojsk Sojuszu do obrony krajów członkowskich. W ćwiczeniach, które potrwają dwa tygodnie weźmie udział 50 tysięcy żołnierzy. Przygotowania do ćwiczeń trwały od kilku tygodni. Do Norwegii leciały i płynęły jednostki wojska ze wszystkich krajów członkowskich, w tym także ze Stanów Zjednoczonych. W ciągu najbliższych dwóch tygodni żołnierze ćwiczyć będą w 27 różnych miejscach Norwegii. Podzielą się na dwie grupy. Jedna z nich to fikcyjny agresor, druga to fikcyjne oddziały wojsk, które przychodzą z pomocą zaatakowanej Norwegii. NATO chce w ten sposób sprawdzić szybkość reagowania na potencjalną agresję na jeden z krajów. Prócz krajów członkowskich NATO, w manewrach wezmą udział żołnierze ze Szwecji i Finlandii. NATO podkreśla, że ćwiczenia mają charakter obronny. (IAR)
1 / 13
“To będzie mocny pokaz naszych możliwości i wspólnego działania. W ostatnich latach bezpieczeństwo w Europie znacząco się pogorszyło. NATO odpowiedziało największymi zmianami od czasu Zimnej Wojny. Te ćwiczenia mają pokazać te zmiany. Scenariusz jest fikcyjny, ale wnioski, które wyciągniemy będą prawdziwe” - zapowiada sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. W sumie w ćwiczeniach weźmie udział 250 samolotów, 10 tysięcy pojazdów i 65 okrętów. (IAR)
Źródło: PAP/EPA