ŚWIAT | Czwartek, 18 października 2018 (16:31)
Latem podwodny fotograf Paul Pettitt wraz z żoną Alison sfotografował wraki czołgów, które zatonęły podczas jednej z operacji wojennych, przeprowadzonej w kwietniu 1944 roku u wybrzeży Dorset w Anglii. Wykonanie zdjęć było niezwykle trudne. "Najgorszym problemem jest kierunek wiatru, który wzbija muł i piasek na dnie i sprawia, że na dole jest bardzo ponuro” – mówił Paul. Z jego relacji wynika, że czołgi zaczęły nowe życie jako „sztuczne rafy”.
1 / 7
Zobacz zdjęcia
Źródło: Agencja FORUM