ŚWIAT | Wtorek, 18 września 2018 (13:02)
Siedmiu policjantów ucierpiało w wyniku starć z demonstrantami przed siedzibą prokuratury generalnej Ukrainy, gdzie protestowano w poniedziałek w związku z ekstradycją do Rosji jej obywatela pochodzenia inguskiego Timura Tumgojewa - podaje PAP powołując się na informacje policji w Kijowie. Według uczestników akcji nie należało go wydawać Rosjanom, gdyż walczył po stronie ukraińskiej w konflikcie z prorosyjskimi separatystami w Donbasie. Prokurator generalny Jurij Łucenko oświadczył, że Tumgojew miał dwa lata, by udowodnić swój udział w walkach. Protest przed prokuraturą zorganizowały ugrupowania nacjonalistyczne, m.in. partia Swoboda, Korpus Narodowy i C14. Podczas akcji w stronę budynku poleciały kamienie, jajka i torebki z farbą. Demonstranci podpalili śmietnik i zaatakowali ekipę stacji telewizyjnej NewsOne, która uważana jest za prorosyjską.
1 / 6
Gwałtowne protesty w Kijowie
Źródło: Agencja FORUM