ŚWIAT | Poniedziałek, 30 lipca 2018 (10:37)
W Zimbabwe rozpoczęły się wybory prezydenckie i parlamentarne, pierwsze po odsunięciu od władzy wieloletniego dyktatora Roberta Mugabego. Pierwszy raz od 20 lat w wyborach Zimbabwe nie będą startować dwie najsilniejsze osobowości tamtejszej polityki - Mugabe i Tsvangirai. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy głosów, druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 8 września. "To krytyczny moment w procesie demokratycznym w Zimbabwe" - oceniła Ellen Johnson Sirleaf, była prezydent Liberii, monitorująca poniedziałkowe wybory. "Dzisiejsze głosowanie daje możliwość zerwania z przeszłością" - dodała.
1 / 17
Do głosowania, które potrwa do godz. 19, uprawnionych jest 5,5 mln osób
Źródło: PAP