8 / 9
- Ten wzrost liczby pacjentów to efekt wycofywania się dużych organizacji pomocowych z Libanu – mówi Wojciech Wilk, prezes PCPM. – Potrzeby uchodźców w zakresie opieki medycznej zostają te same, czy wręcz rosną, a źródeł pomocy mniej – tłumaczy.
9 / 9
W obozie Saadin mieszka obecnie około 500 osób, z czego niemal połowa to dzieci. Czy kiedykolwiek wrócą do siebie? Jassen, nauczyciel, który w jednym z namiotów zorganizował szkołę dla najmłodszych mieszkańców siedliska, mówi:
- Doświadczyliśmy przemocy i od armii Assada, i od bojowników z wszystkich organizacji. To, że rządowe wojska odzyskały kontrolę nad moją wsią, nie rozwiązuje problemu. Wciąż boimy się tam wracać.