ŚWIAT | Poniedziałek, 7 sierpnia 2017 (09:01)
Władze Wenezueli poinformowały w niedzielę, że około 20 "najemników i terrorystów" zaatakowało bazę w Valencii i wdarło się do magazynu z bronią. Występujący w mundurze kapitana armii wenezuelskiej Juan Caguaripano, nazwany przez wenezuelski rząd i media rządowe dezerterem, w oświadczeniu, które wygłosił po zajęciu bazy w Valencii, domagał się "natychmiastowego utworzenia rządu tymczasowego i wolnych wyborów powszechnych". Doszło do wymiany ognia. Niektórym napastnikom udało się zbiec.
1 / 8
Według ministra obrony Wenezueli, ujęci przez wojsko napastnicy zostali "zwerbowani przez skrajną prawicę wenezuelską w porozumieniu z zagranicznymi rządami".
Źródło: AFP