ŚWIAT | Wtorek, 17 stycznia 2017 (14:25)
"Nigdy nie może być nie tylko wśród polityków, ale także i wśród zwykłych ludzi, obywateli świata, zgody na nienawiść, zgody na antysemityzm. Nigdy nie może być przejścia obojętnie wobec tych wszystkich ideologii, które prowadzą do takiej nienawiści" – oświadczył prezydent Andrzej Duda w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie. Prezydent zaznaczył, że choć był już wielokrotnie razem z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą w miejscach pamięci ofiar Holokaustu, to jednak to, co można zobaczyć w Yad Vashem, "robi ogromne wrażenie, ponieważ obrazuje cały ogrom tragedii narodu żydowskiego, Holokaustu w najpełniejszym tego słowa znaczeniu i bestialstwa, z jakim Niemcy hitlerowscy próbowali dokonać zagłady narodu żydowskiego". Wyznał, że dla niego jako prezydenta Rzeczypospolitej szczególnie dojmujące były słowa prof. Szewacha Weissa, który powiedział w trakcie tej wizyty: "Panie prezydencie, proszę sobie uświadomić, że połowa z tych sześciu milionów Żydów, którzy zginęli, to byli obywatele Rzeczypospolitej”.
1 / 11
Instytut Yad Vashem w Jerozolimie
Źródło: AFP