ŚWIAT | Środa, 18 maja 2016 (19:18)
Przybyciu monarchini do parlamentu towarzyszył szereg symbolicznych gestów. Na pamiątkę nieudanej próby wysadzenia Izby Gmin przez Guya Fawkesa w 1605 r. przed wejściem królowej do budynku przeszukano piwnice. To w podziemiach miały bowiem być umieszczone wtedy ładunki wybuchowe. Na czas pobytu królowej w parlamencie jeden z posłów przebywa zawsze jako zakładnik w Pałacu Buckingham, co ma gwarantować monarchini bezpieczeństwo. To z kolei pozostałość po czasach, gdy pomiędzy legislaturą a tronem panowały napięte stosunki. Wśród najważniejszych tematów mowy tronowej znalazły się zamrożenie świadczeń socjalnych, gaz łupkowy, podatki i większa kontrola wyborców nad posłami.
1 / 13
Na trasie uroczystego przejazdu królowej do parlamentu zebrały się tłumy ludzi. Również w samym budynku panowała podniosła atmosfera
Źródło: PAP/EPA