ŚWIAT | Niedziela, 3 kwietnia 2016 (13:42)
Przyczyną wybuchów był prawdopodobnie pożar na terenie zakładu CD Trans w miejscowości Bassens na północ od Bordeaux. Płomienie spowodowały wybuch cystern do przewożenia gazu. Merostwo tej niewielkiej miejscowości mówi o co najmniej dwóch eksplozjach, natomiast lokalna gazeta "Sud-Ouest" twierdzi, że było ich nawet pięć. Szczątki pojazdów zostały wyrzucone poza fabrykę i spadły między innymi na domy i pobliską szkołę. W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło około setki strażaków. Dwóch z nich odniosło obrażenia. Przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona. Do tej katastrofy doszło w sytuacji zagrożenia terrorystycznego spowodowanego działaniami ekstremistów z tak zwanego Państwa Islamskiego. Każdy tego typu wypadek wywołuje natychmiast psychozę i obawy, że mogło dojść do kolejnego zamachu.
1 / 10
Dwaj ranni strażacy i ogromne straty materialne - taki jest bilans serii potężnych eksplozji na przedmieściu Bordeaux we Francji. Do wypadku doszło w przedsiębiorstwie specjalizującym się w przewozie niebezpiecznych substancji.
Źródło: AFP