ŚWIAT | Wtorek, 18 listopada 2014 (07:49)
Prezydent Czech został wygwizdany i obrzucony jajkami. Do incydentu doszło podczas uroczystości 25. rocznicy aksamitnej rewolucji w Pradze. Przez cały dzień mieszkańcy Pragi protestowali na ulicach przeciwko polityce i postawie swojego prezydenta. W czasie gdy prezydent Milosz Zeman i jego goście, w tym polski prezydent Bronisław Komorowski mieli odsłaniać tablicę upamiętniającą aksamitną rewolucję, w stronę przemawiającego Zemana poleciały jajka i pomidory, a ochroniarze zasłaniali wszystkich prezydentów parasolami. Mimo to, jajko miało trafić niemieckiego prezydenta Joachima Gaucka, choć strona niemiecka tłumaczyła później, że był to tylko fragment skorupki. Protestujący wygwizdali przemówienie Zemana, ale gromkimi oklaskami reagowali na słowa innych prezydentów, w tym Bronisława Komorowskiego. Wybuch radości wywołały m.in. słowa polskiego prezydenta, że wolność należy się także Ukrainie, Mołdawii i Gruzji.
1 / 10
Ochroniarze osłaniają prezydenta Czech Milosa Zemana
Źródło: PAP/EPA