ŚWIAT | Czwartek, 18 września 2014 (13:06)
Na zdjęciach podnoszenie czołgu T-72, który spadł z ciężarówki w okolicach Omska na południu Syberii. Ponieważ taki czołg waży 46 ton, było jasne, że operacja odblokowania drogi nie będzie należała do łatwych. Z początku próbowano przewrócić czołg z powrotem na gąsienice za pomocą traktora. Jak mówi jednak rzecznik lokalnej straży pożarnej Borys Wawiłow, „czołg nawet nie drgnął”. Sprowadzono więc ciężki dźwig. Czołg wróci do fabryki, gdzie przejdzie wymagane naprawy. Policja twierdzi, że wina leży po stronie przewożącego go kierowcy, który na bardzo uczęszczanej drodze jechał zbyt szybko i z tego powodu czołg wypadł z ciężarówki na ostrym zakręcie.
1 / 5
Źródło: East News