ŚWIAT | Środa, 17 września 2014 (22:20)
Młode małżeństwo chce przerwać leczenie syna, który urodził się cztery miesiące przed terminem. Dziecko doznało krwotoku mózgu. Lekarze nie są w stanie na tym etapie ocenić stopnia niepełnosprawności dziecka. Twierdzą, że potrzebują więcej czasu. Para w związku z tym oskarża ich o prowadzenie "nachalnej terapii". Mały Titouan przebywa na oddziale intensywnej terapii w Szpitalu Uniwersyteckim w Poitiers.
1 / 18
Chłopczyk urodził się 31 sierpnia, prawie cztery miesiące przed terminem. Waży zaledwie 900 gramów
Źródło: AFP