ŚWIAT | Sobota, 21 czerwca 2014 (11:02)
W nocy z czwartku na piątek Bułgarię nawiedziły potężne ulewy, które spowodowały powódź. Zginęło 14 osób, w tym dwoje dzieci. Kataklizm zniszczył domy i ulice w rejonie Warny. Wśród ofiar kataklizmu nie ma Polaków. Wicekonsul RP zapewnił, że bułgarskie kurorty nie są zagrożone. Ośrodki są w normalnym stanie i nic nie zagraża turystom, chcącym spędzić urlop w Bułgarii.
1 / 11
Źródło: AFP