ŚWIAT | Wtorek, 10 czerwca 2014 (09:46)
Mieszkał w Nowym Jorku, jednak miał polskie korzenie. Urodził się w Częstochowie w 1903 roku. Przed drugą wojną światową uzyskał doktorat z zoologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. W trakcie wojny, wraz z żoną i grupą Żydów z Białegostoku, został wywieziony przez Sowietów do obozu pracy nad Morzem Białym. Udało im się wrócić do Polski, ale w latach 50. ubiegłego stulecia wyjechali do Stanów Zjednoczonych. Imich zajmował się chemią i parapsychologią. Po jego śmierci najstarszym mężczyzną jest 111-letni Japończyk Sakari Momoi. Tytuł najstarszego człowieka dzierży Japonka, 116-letnia Misao Okawa.
1 / 6
Aleksander Imich miał 111 lat, fot. Reuters
Źródło: Agencja FORUM