ŚWIAT | Piątek, 27 grudnia 2013 (18:30)
Na zdjęciach aktywiści organizacji ekologicznej Greenpeace witani na lotnisku po powrocie do domu. - Wreszcie się skończyło. Nareszcie jesteśmy naprawdę wolni - powiedziała 27-letnia Alex Harris z Devon w Wielkiej Brytanii. Zaznaczyła, że na to uwolnienie zapracowały miliony na całym świecie. W ostatnich dniach na skutek amnestii zamknięto sprawy wszystkich 30 członków załogi statku "Arctic Sunrise", z którego pokładu 18 września ekolodzy usiłowali dostać się na należącą do koncernu paliwowego Gazprom platformę wiertniczą Prirazłomnaja na Morzu Barentsa. Greenpeace protestuje przeciwko wykorzystywaniu złóż leżących w regionie arktycznym. Zdaniem tej organizacji doprowadzi to do zniszczenia lokalnych ekosystemów i wyginięcia wielu gatunków, m. in. niedźwiedzia polarnego.
1 / 9
Źródło: AFP