ŚWIAT | Środa, 29 sierpnia 2012 (07:09)
Michelle Martin- wspólniczka i była żona pedofila-mordercy Marca Dutroux wyszła na wolność. Sąd kasacyjny oddalił wniosek prokuratury i uznał, że kobieta może przedterminowo opuścić więzienie, w którym spędziła 16 lat, czyli ponad połowę wyroku. Decyzja sądu jest ostateczna. 52-letnia Michelle Martin, zwana "żoną diabła", przeniosła się z więziennej celi do klasztornej. Schronienie znalazła w zakonie klarysek w miasteczku Malonne na południu Belgii. Budynek został otoczony przez kordon policji. Oburzeni mieszkańcy zapowiadają protesty - uważają, że miejsce zbrodniarki jest za kratkami. Kobietę aresztowano 13 sierpnia 1996 roku, tego samego dnia co jej byłego męża, skazanego później na karę dożywotniego więzienia za trzy morderstwa, dziewięć porwań, tortury, które spowodowały śmierć w sumie czterech dziewczynek, i za wieloletnie gwałty na dzieciach. Proces tej pary w 2004 r. wstrząsnął europejską opinią publiczną. Martin, z zawodu nauczycielka, na procesie tłumaczyła swój udział w zbrodniach strachem przed mężem. Szczególne emocje wśród Belgów wzbudza to, że Martin dopuściła do zagłodzenia na śmierć dwóch 8-letnich ofiar Dutroux w czasie jego krótkiego pobytu w więzieniu.
1 / 26
Michelle Martin - zdjęcie z 2004 roku
Źródło: AFP