ŚWIAT | Wtorek, 7 lutego 2012 (07:33)
Sprawca lipcowego zamachu w Oslo i masakry na wyspie Utoya Anders Behring Breivik przyznał się w sądzie do popełnienia tych czynów, które określił jako "ataki prewencyjne", ale oświadczył, że nie przyznaje się do winy. Zażądał, by go bezzwłocznie uwolniono. Po raz drugi przesłuchanie było otwarte dla publiczności. W sądzie było około stu osób spośród tych, którzy ocaleli z zamachów, jak i krewnych ofiar. 22 lipca Breivik zastrzelił na wyspie Utoya 69 osób, głównie członków młodzieżówki rządzącej Partii Pracy. Wcześniej tego samego dnia zdetonował bombę w rządowym budynku w centrum stolicy Norwegii, zabijając 8 osób.
1 / 17
Źródło: PAP/EPA