ŚWIAT | Czwartek, 7 lipca 2011 (07:50)
Polscy politycy przywieźli do Strasburga 3 tony truskawek, które mają promować naszą prezydencją. - Polskie truskawki są jak polska prezydencja - świeże i pełne energii - zachwalał Donald Tusk. - To kaszubskie truskawki, czyli spod mojego domu, podobno najlepsze na świecie - wyjaśnił premier, wskazując na owoce na talerzu ustawionym przed szefem PE, Jerzym Buzkiem. - Pewnie tego nie widać, ale te truskawki przepięknie pachną. To muszą być truskawki ze znakomitych upraw, zwykle tego rodzaju owoce tracą swój zapach. To naprawdę wyjątkowe truskawki - zachwycał się szef KE Jose Manuel Barroso, który nie skosztował jednak owocu zabranego z talerza, tylko odłożył na miejsce.
1 / 11
Premier Donald Tusk
Źródło: AFP