ŚWIAT | Poniedziałek, 21 marca 2011 (06:36)
Słynny niedźwiedź polarny Knut z berlińskiego zoo nie żyje. Zwłoki misia odkryto w basenie w jego zagrodzie. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci. Wcześniej nic nie wskazywało na to, by czuł się źle. Knut miał zaledwie cztery lata. Urodzony w grudniu 2006 roku niedźwiedź stał się sensacją berlińskiego zoo i gwiazdą niemieckich, a nawet światowych mediów. Knut został odrzucony przez swoją matkę. Przeżył dzięki opiekunowi Thomasowi Doerfleinowi, który karmił małego niedźwiedzia mlekiem z butelki. Doerflein zmarł we wrześniu 2008 roku - równie nagle jak teraz jego podopieczny.
1 / 31
Źródło: AFP