ŚWIAT | Wtorek, 15 lutego 2011 (07:48)
"Włochy to nie burdel! Berlusconi odejdź!" - pod takimi hasłami działaczki ukraińskiego ruchu feministycznego Femen domagały się przed ambasadą Włoch w Kijowie ustąpienia oskarżanego o zabawianie się z prostytutkami premiera Silvio Berlusconiego. Dziewczyny rzucały w kierunku ambasady stringami. Wbrew swemu zwyczajowi znane z barwnych akcji młode feministki ze względu na niską temperaturę nie obnażyły tym razem piersi, co i tak nie uchroniło ich przed zatrzymaniem przez milicję. W protokole zatrzymania zapisano, że "obnażały pośladki i wtulały się w milicjantów".
1 / 17
Źródło: AFP