ŚWIAT | Poniedziałek, 31 stycznia 2011 (13:07)
W Ammanie, Irbidzie i Karaku odbyły się demonstracje opozycji domagającej się ustąpienia jordańskiego rządu i premiera Samira Rafai i wyrażającej niezadowolenie z powodu rosnących cen, inflacji i bezrobocia. Według obserwatorów obecne protesty w Jordanii, Jemenie, Egipcie i Algierii to echo wydarzeń w Tunezji, które doprowadziły do ucieczki tamtejszego prezydenta Ben Alego.
1 / 6
Źródło: AFP