ŚWIAT | Poniedziałek, 3 stycznia 2011 (06:56)
Północno-wschodnia Australia znalazła się pod wodą. To najbardziej katastrofalna w skutkach powódź od ponad pół wieku, a w niektórych rejonach nawet od stu lat. Żywioł odciął od świata tysiące ludzi. Są ofiary śmiertelne. Powodzie spowodowane wielodniowymi intensywnymi opadami deszczu objęły już obszar większy od połączonych powierzchni Francji i Niemiec. Jeden z wysokich urzędników określił powodzie w Australii mianem "biblijnych".
1 / 21
Źródło: AFP