ŚWIAT | Piątek, 10 grudnia 2010 (06:26)
W Londynie doszło do kolejnych starć policji ze studentami protestującymi przeciwko drastycznej zwyżce czesnego. Co najmniej 9 osób aresztowano. Rannych zostało 8 policjantów i 13 uczestników protestu. Uczestnicy protestów zaatakowali samochód wiozący następcę tronu księcia Karola i jego żonę księżną Kornwalii Camillę Parker-Bowles. Księciu i księżnej na szczęście nic się nie stało. Brytyjski rząd zapowiedział, że od 2012 r. roczne czesne na uniwersytetach w Anglii wzrośnie z 3290 funtów do 6 tys., a w niektórych przypadkach nawet do 9 tys. funtów. Ustawa została już przegłosowana w parlamencie. Według wyliczeń trzy czwarte studentów na mocy nowych propozycji będzie płacić więcej niż przy obecnym systemie. Najwięcej zarabiający absolwenci będą płacić dwa razy tyle, a najmniej zarabiający - połowę.
1 / 46
Samochód, który wiózł następcę tronu księcia Karola i jego żonę księżną Kornwalii Camillę Parker-Bowles
Źródło: AFP