ŚWIAT | Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 (06:52)
Ludzie uciekają z Moskwy, gdzie poziom skażenia powietrza przekrocza dopuszczalne normy nawet siedmiokrotnie. Wszystkiemu winne są pożary. Torfowiska pod stolicą Rosji płoną już od prawie dwóch tygodni. Nad Moskwą utrzymuje się gruba warstwa smogu, do tego dochodzą jeszcze 40-stopniowe upały. Ludziom ciężko się oddycha, a maseczki stały się towarem deficytowym. Widzialność jest ograniczona do 100 metrów.
1 / 20
Źródło: PAP/EPA