ŚWIAT | Niedziela, 11 kwietnia 2010 (07:04)
Władimir Putin osobiście zaprowadził premiera Polski Donalda Tuska na miejsce katastrofy. Dwaj premierzy wspólnie złożyli tam wiązanki kwiatów. Tusk uklęknął na chwilę przy szczątkach maszyny. Putin stał obok niego; przeżegnał się, po czym serdecznie objął polskiego premiera. Rosyjski minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergiej Szojgu opowiedział dwóm szefom rządów o przebiegu dramatu.
1 / 13
Źródło: PAP/EPA