RELIGIA | Czwartek, 29 października 2015 (14:12)
Zakończony niedawno w Watykanie synod biskupów pokazał, że na świecie jest kryzys rodziny i małżeństwa - powiedział w czwartek abp Henryk Hoser, jeden z polskich delegatów na synodzie. W czwartek w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski abp Hoser na spotkaniu z dziennikarzami podsumował zakończony w zeszłym tygodniu synod. Jak dodał, o kryzysie mówili wszyscy ojcowie synodalni; kryzys dotyczy - choć w różnych stopniach - wszystkich krajów, wiernych w różnych częściach świata. "Ten kryzys objawia się przez spektakularne i smutne osłabienie więzi łączących członków rodziny" - powiedział abp Hoser. Podkreślił, że rodzina jest dziś słaba i podatna na przeszkody i trudności, które spotyka w życiu. Zaznaczył przy tym, że nie ma drugiej instytucji, która mogłaby spojrzeć na rodzinę tak kompleksowo jak Kościół.
1 / 6
Synod odbywał się w Watykanie od 4 do 25 października. Zakończył się przyjęciem dokumentu podsumowującego obrady
Źródło: PAP