NAUKA | Poniedziałek, 11 sierpnia 2014 (08:35)
W nocy z niedzieli na poniedziałek mogliśmy podziwiać tzw. superksiężyc. Satelita Ziemi był nawet o 30 procent jaśniejszy niż zwykle i o 14 procent większy. Pozornie oczywiście, ponieważ znajdował się w perygeum, czyli w punkcie na orbicie najbliższym Ziemi. Stąd - w połączeniu z pełnią - nazwa superksiężyc.
1 / 29
-
Źródło: PAP/EPA