NAUKA | Piątek, 11 grudnia 2009 (07:40)
W sztokholmskiej filharmonii odbyła się ceremonia wręczenia nagród Nobla. Laureaci otrzymali od króla Szwecji pamiątkowe medale, dyplomy wypisane gęsim piórem oraz czeki o wartości 10 milionów koron szwedzkich (1,43 mln dolarów). Później w sztokholmskim ratuszu odbył się bankiet, na którym nobliści zasiedli do stołu wraz z rodziną królewską. Gościom podano bulion z homarów, na drugie danie przepiórki nadziewane truflami z korzeniem pietruszki oraz brukselkami w sosie porto, a na deser mus serowy z cytryną oraz sorbetem. Nie zabrakło też kawy i dobrego wina. Potrawy zostały przygotowane przez 30 najlepszych szwedzkich kucharzy. Laureatka literackiej nagrody Nobla Herta Mueller jak zwykle pojawiła się w czerni; czarny kolor nie jest dobrze widziany u kobiet na przyjęciach noblowskich, gdyż w czarne fraki ubrani są wszyscy panowie. Zdaniem komentatorów jej długa, wąska spódnica przypominała raczej szerokie spodnie niż wieczorową suknię, wzbudziła jednak uznanie - pisarkę porównano nawet do Coco Chanel
1 / 30
Źródło: AFP