KRAJ | Poniedziałek, 5 stycznia 2009 (06:49)
Zima 1978/1979 była zimą stulecia. W noc sylwestrową 1978 rozpoczęły się tak intensywne opady śniegu, że w kilka dni sparaliżowany został cały kraj. Brakowało surowców energetycznych, w większości miast komunikacja miejska nie funkcjonowała, popękały szyny kolejowe. W Suwałkach temperatura nie przekraczała -30°C w dzień. W peryferyjnych dzielnicach wielu miast temperatura w mieszkaniach spadła poniżej 10 stopni. Do odśnieżania skierowano żołnierzy i ciężki sprzęt wojskowy. Autobusy w niektórych okolicach jeździły w specjalnie wykopanych w śniegu tunelach. Czy teraz też grozi nam zima stulecia? Najbliższe dni pokażą...
1 / 13
fot. Krzysztof Baranski
Źródło: Agencja FORUM