KRAJ | Środa, 14 marca 2007 (08:24)
Zgodnie z decyzją premiera z pokoi i sal sejmowych zniknęły kanapeczki, ciasteczka, słodycze i inne frykasy. Została jedynie kawa, woda mineralna, herbatniki i jabłka. Niektórzy tęsknią jednak za suto zastawianymi stołami na posiedzeniach rządu
1 / 15
fot. Michał Rozbicki
Źródło: Agencja SE/East News