KRAJ | Poniedziałek, 12 sierpnia 2019 (16:14)
Sopoccy policjanci zatrzymali w poniedziałek 27-latka, który na ich oczach wjechał autem do podziemnego tunelu przeznaczonego dla pieszych. Alkomat wykazał u mężczyzny promil alkoholu w organizmie, był też pod wpływem amfetaminy. Tłumaczył, że świętował narodziny dziecka.
1 / 4
O zatrzymaniu 27-letniego mieszkańca powiatu kartuskiego poinformowała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie Lucyna Rekowska. Wyjaśniła, że zdarzenie miało miejsce w poniedziałek około godz. 4.30 w okolicy ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie. Wyjaśniła, że do incydentu doszło na oczach policjantów, którzy pieszo patrolowali centrum kurortu. Ich uwagę zwróciła toyota, której kierowca wykonywał dziwne manewry. "Funkcjonariusze postanowili zatrzymać auto do kontroli drogowej, ale w tym momencie kierujący samochodem nagle wjechał do tunelu dla pieszych" – poinformowała Rekowska dodając, że chodzi o tunel pod torami kolejowymi, którym pasażerowie chodzą na perony sopockiego dworca.
Źródło: Policja