KRAJ | Sobota, 19 sierpnia 2017 (11:32)
Na pełne odnowienie zniszczonych podczas nawałnicy lasów poczekamy nawet 100 lat - przewiduje rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska, która była w sobotę gościem radiowej Jedynki. W jej ocenie, w wyniku ubiegłotygodniowego kataklizmu, doszło do największej katastrofy w ponad 90-letniej historii Lasów Państwowych. Straty to 45 tysięcy hektarów lasów i 8 milionów metrów sześciennych drewna. Huragan, który do tej pory polscy leśnicy uważali za największy - w Puszczy Piskiej - spowodował czterokrotnie mniejsze straty, liczone w metrach sześciennych drewna. Anna Malinowska podkreśliła, że podczas nawałnic zginęło też wiele zwierząt, a te którym udało się uciec nie mają do czego wracać. Odnalezione ranne zwierzęta trafiają do ośrodków rehabilitacji. Lasy Państwowe szacują, że uprzątanie zniszczonych terenów potrwa 2-3 lata. Potem rozpocznie się ponowne zalesianie.
1 / 13
Widok na zniszczony las w okolicy miejscowości Rytel
Źródło: PAP