KRAJ | Piątek, 13 czerwca 2014 (18:44)
Przed szpitalem Św. Rodziny przy ulicy Madalińskiego w Warszawie odbyła się pikieta poparcia dla prof. Bogdana Chazana. Wdzięczne za pomoc pacjentki dziękowały za dar życia, który przyjęły w tym szpitalu. Wręczyły dyrektorowi szpitala kwiaty, śpiewano "sto lat". Za wsparcie profesora w "trudnych chwilach" dziękowała zabranym jego kuzynka, wdowa po gen. Andrzeju Błasiku. - Wiem, jak bardzo bolą słowa ludzi pełnych nienawiści - powiedziała. Dyrektor placówki profesor Chazan jest jednym z około 3 tysięcy pracowników służby zdrowia, którzy podpisali Deklarację Wiary Lekarzy. Podpisując ją, lekarze i studenci medycyny zobowiązują się do wierności Bogu i chrześcijańskiemu sumieniu. Deklarują tym samym, że nie będą wykonywać zabiegów sprzecznych z ich światopoglądem. Profesor Bogdan Chazan odmówił - powołując się na klauzulę sumienia - wykonania aborcji u kobiety, mimo że były do tego wskazania medyczne ze względu na wady płodu. Nie wskazał też pacjentce - do czego zobowiązują przepisy - innego lekarza lub placówki, gdzie można by wykonać zabieg. W szpitalu Św. Rodziny trwa kontrola stołecznego ratusza, który jest organem założycielskim placówki. Sprawę prof. Chazana minister zdrowia skierował też do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej. Postępowanie wyjaśniające prowadzi też Rzecznik Praw Pacjenta.
1 / 11
Źródło: PAP