KRAJ | Piątek, 13 września 2013 (09:18)
Posłowie PiS zdecydowali, że nie wezmą udziału w głosowaniach w Sejmie w geście solidarności ze związkowcami protestującym w Warszawie przeciwko polityce rządu. Solidarna Polska chce wyjaśnienia, dlaczego w Sejmie nie popjawili się posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Andrzej Romanek złożył wniosek formalny, w którym domagał się wytłumaczenia, dlaczego posłów nie ma sali. Jego wypowiedź została przyjęta śmiechem i okrzykami. "Sejm bez PiS-u - bezcennne. Dla takich chwil warto żyć" - powiedział Sławomir Kopyciński z Ruchu Palikota. Leszek Aleksandrzak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożył wniosek o przymusowe doprowadzenie posłów PiS-u. Wniosek został odrzucony.
1 / 5
Sala plenarna podczas obrad - puste ławy polityków PiS
Źródło: PAP