KRAJ | Środa, 29 maja 2013 (10:31)
To dzięki decyzji Teresy Banach z małej wsi Cieciory na Podlasiu organy jej zmarłego syna, 34-letniego Sławomira, zostały przeznaczone do przeszczepu. Twarz jej syna została przeszczepiona 33-letniemu mężczyźnie. Serce, wątroba, nerki i inne organy zmarłego uratowały życie wielu osób. "Nie zastanawiałam się długo bo i nad czym. Sławkowi życia nic by nie wróciło, a dzięki niemu ktoś żyje. Może ten chłopiec pomodli się za niego i za mnie" - mówi pani Teresa. Sławomir był jej jedynym dzieckiem. Teraz została sama.
1 / 5
Teresa Banach
Źródło: Agencja SE/East News