KRAJ | Czwartek, 8 marca 2012 (10:51)
Sąd Okręgowy w Gdańsku odroczył sprawę wytoczoną Krzysztofowi Wyszkowskiemu przez Lecha Wałęsę, za nazwanie go agentem "Bolkiem". B. prezydent domaga się przeprosin i odszkodowania na cele charytatywne. Na rozprawie stawił się b. prezydent. Nie było natomiast Wyszkowskiego. Były działacz Wolnych Związków Zawodowych przysłał zaświadczenie lekarskie. Przed salą, w której odbywała się rozprawa, zebrało się kilkunastu zwolenników Wyszkowskiego, z których część nałożyła na twarze maski z wizerunkiem "Bolka" ze znanego serialu animowanego i - gdy pojawił się Wałęsa, wykrzykiwała "Bolek, Bolek". Później, w swoim biurze podenerwowany Wałęsa nazwał uczestników tej akcji "gówniarzami".
1 / 8
Publiczność z wizerunkami animowanej postaci "Bolka", zgromadzona przed salą w Sądzie Okręgowym w Gdańsku, fot. Adam Warżawa
Źródło: PAP