KRAJ | Piątek, 1 lipca 2011 (08:27)
Poseł niezrzeszony Ludwik Dorn zorganizował w Sejmie happening, którym zaprotestował przeciw powierzeniu Kubie Wojewódzkiemu organizacji koncertu inaugurującego prezydencję. Pokazano "instalację artystyczną", złożoną z trzech klęczących postaci z odsłoniętymi i wypiętymi pośladkami. Każda z nich miała na sobie białą koszulkę z napisami; na koszulce najmniejszej postaci widniał napis "kuba gminna", średniej "kuba powiatowa" a największej "kuba wojewódzka". Następnie Dorn i towarzyszący mu młodzi ludzie wetknęli kolejno w siedzenia figur małe flagi Unii Europejskiej. Rozwinięto też transparent z napisem "Prezydencja w Kubie". Na konferencji zaprezentowano też krótki film, zawierający fragmenty telewizyjnego programu Wojewódzkiego, w którym skutecznie namawiał on swoich gości do umieszczenia flagi narodowej w psiej kupie; fot. Tomasz Gzell
1 / 5
Źródło: PAP