KRAJ | Wtorek, 27 października 2009 (06:45)
Włodzimierz Cimoszewicz nie zamierza kandydować w wyborach prezydenckich, chociaż sondaże przedwyborcze są dla niego obiecujące. Tłumaczy, że na jego decyzję mają wpływ złe "doświadczenia z przeszłości" związane z kandydowaniem. W 2005 roku wycofał się z wyborów prezydenckich i zaszył w Puszczy Białowieskiej. Od Pałacu Prezydenckiego woli swą drewnianą leśniczówkę pod Białowieżą. Tutaj czuje się najlepiej. Zobacz również galerię "Zagubiony w puszczy"
1 / 21
fot. Piotr Mecik
Źródło: Agencja SE/East News