KRAJ | Wtorek, 6 października 2009 (08:02)
O obsypywaniu pocałunkami w tańcu, bukietach róż (jeden z nich owinięty był perłami) i wspólnych kolacjach z agentem CBA "Tomaszem Piotrowskim" opowiadała przed sądem była posłanka PO Beata Sawicka oskarżona o korupcję wraz z byłym burmistrzem Helu Mirosławem Wądołowskim. Agent CBA miał jej odpowiedzieć, że "nie interesują go młode kobiety, tylko doświadczenie i dojście do sukcesu" oraz że jako mężczyzna nie potrafi być wobec niej obojętny. W październiku 2007 r. CBA zatrzymało Sawicką w momencie, gdy przyjmowała łapówkę za "ustawienie" przetargu na zakup dwuhektarowej działki na Helu. Zobacz również galerię: "Porażające" taśmy - zdjęcia, na których widać jak agent CBA wręcza Sawickiej torbę z 50 tys. zł
1 / 13
fot. Tomasz Gzell
Źródło: PAP