HISTORIA | Czwartek, 2 sierpnia 2012 (10:08)
W kwaterze na tzw. Łączce na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie IPN prowadzi prace archeologiczno-ekshumacyjne, mające na celu odszukanie szczątków więźniów politycznych okresu stalinowskiego, zamordowanych w śledztwie lub straconych na podstawie wyroków sądów komunistycznych w latach 1948-1956. Do tej pory znaleziono szczątki 13 ofiar, w tym jednej kobiety. Badacze mają nadzieję na odkrycie szkieletów m.in. generała Augusta Emila Fieldorfa "Nila", szefa Kedywu Komendy Głównej AK, rotmistrza Witolda Pileckiego, mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", dowódcy 5. Brygady Wileńskiej i ppłk. Łukasza Cieplińskiego, przywódcy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Większość odkopanych szczątków nosi ślady egzekucji tzw. metodą katyńską - strzałem w potylicę z bliskiej odległości. Poza dwoma przypadkami więźniowie leżą w grobach zbiorowych, po dwóch lub po trzech. Na całej Łączce badacze spodziewają się znaleźć szczątki ok. 100 osób. Po apelu IPN zgłaszają się rodziny ofiar, od których pobierany jest materiał genetyczny potrzebny do identyfikacji. Obszar, na którym prowadzone są ekshumacje, to miejsce, gdzie w latach 1948-1956 pochowano kilkuset zmarłych i straconych w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
1 / 20
fot. Joanna Borowska
Źródło: Agencja FORUM